“Lista”- Teraz, "Judasze", sami się będą na nią wpisywali”
PO zapowiedziała, że najdalej w ciągu dwóch tygodni przedstawi do podpisu pozostałym klubom sejmowym wnioski o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego
- W 1992 roku posłowie odrzucili listę Macierewicza. "Teraz "Judasze", sami będą się na nią wpisywać" - Patrzmy uważnie, zobaczmy ilu ich jeszcze zostało, i zapamiętajmy ich twarze i nazwiska.
Palikot. O czym myślał?
Cytat ze słuchu: “...i na wypadek jednak, gdyby jednak On nie był w stanie wypełniać tej roli do końca swojej kadencji ... wskazane było by, żeby ludzie to odebrali nie jako element gry, tylko jako jednak autentyczne, konstytucyjne uprawnienie Marszałka. No i Marszałek się z tym oczywiście zgodził, bo dla niego to jest łatwiejsze rozwiązanie, niż cokolwiek innego.”
FRAGMENTY KSIĄŻKI Leszek Szymowski - "Zamach smoleński"
CZĘŚĆ III “Anatomia zbrodni” - Rozdział 12 “Przecięta pajęczyna”
“10 kwietnia 2010 roku wczesnym rankiem, dysponent tej zabójczej wiedzy - prezydent Lech Kaczyński - wsiadł do tupolewa lecącego do Smoleńska.
Na pokład samolotu wsiedli również jego najbliżsi doradcy, którzy znali dużą część zasobów przejętych po WSI, znali treść aneksu i zabierali głos w sprawie jego publikacji: Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Mariusz Handzlik. Na pokładzie znalazł się również Zbigniew Wassermann - jeden z autorów reformy wojskowych służb specjalnych i gorący zwolennik likwidacji WSI.(...)
Joachim Brudziński: “Nie wiem, co robił pan Komorowski i jego ekipa w Pałacu Prezydenckim, bo tam nie byłem. Jednak z informacji, które do nas docierały, wynika, że w pierwszej kolejności przejęli akta Komisji Weryfikacyjnej WSI.”
Informacja z kręgów PO mówi, że pierwszą czynnością Bronisława Komorowskiego, który 10 kwietnia stał się Pełniącym Obowiązki Prezydenta RP i wszedł do Kancelarii Prezydenta - była właśnie lektura aneksu do raportu z weryfikacji WSI. Do tej lektury Komorowski zapalił się tak bardzo, że nie zauważył, że nie ma oficjalnego aktu zgonu Lecha Kaczyńskiego, a dopóki tego aktu zgonu nie było - nie miał prawa zajmować gabinetu prezydenta i przejmować jego obowiązków"
Fragment książki, str. 198, Rozdział 12 "Przecięta pajęczyna" - cytat:
“W styczniu 2007 roku pierwsza wersja raportu została opatrzona klauzulą “ściśle tajne” i przesłana do Kancelarii Prezydenta. Lech Kaczyński i weryfikatorzy popełnili katastrofalny błąd: podali do publicznej wiadomości, że w raporcie figuruje 130 nazwisk czynnych agentów WSI, którzy swoją współpracę wykorzystywali w celach innych niż bezpieczeństwo państwa. Nie podali jednak o kogo chodzi. ten błąd miał się wkrótce zemścić i to surowo. (...)
Był 16 lutego 2007 roku. W Kancelarii Prezydenta odbyła się uroczysta konferencja prasowa. Lech Kaczyński i siedzący obok Antoni Macierewicz oglosili, że oto Prezydent RP podjął decyzję z prac Komisji Weryfikacyjnej WSI. Punktualnie o godzinie 12.00 raport znalazł się na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta. I wywołał burzę. (...) W 16 załączniku do raportu, Antoni Macierewicz ujawnił agentów WSI uplasowanych w mediach i w strukturach państwowych, którzy współpracę z WSI wykorzystywali do celów innych niż bezpieczeństwo państwa. (...) http://www.naszdziennik.pl/dodatek/wsi/raport.pdf
Wiadomo jednak, że z pewnością część nazwisk została przed upublicznieniem raportu usunięta z przyczyn znanych jedynie najbliższym współpracownikom prezydenta. To oznaczało, że dokumenty dotyczące tych ludzi można było w każdej chwili opublikować. Decyzję o tym musiałby podjąć urzędujący prezydent. Wystarczył jeden jego podpis … (...)
Kilka miesięcy później, Antoni Macierewicz znów w trybie ściśle tajnym przesłał do Kancelarii Prezydenta aneks do raportu z weryfikacji WSI - czyli drugą część dokumentu - od początku sugerował, aby jak najszybciej ujawnić jego treść opinii publicznej. Jednak Lech Kaczyński wciąż odwlekał tą decyzję. (...)
Nie było jednak tajemnicą, że w aneksie do raportu Macierewicza znalazły się informacje ujawniające kolejnych agentów WSI, a także niejasne powiązania z politykami SLD i Platformy Obywatelskiej - zwłaszcza z Bronisławem Komorowskim. Sam Komorowski postanowił dowiedzieć się, co znaleźli likwidatorzy WSI i czy może mu to zaszkodzić w przyszłej działalności politycznej. Doprowadziło to do wybuchu wielkiej afery, której obraz wyłania się z akt śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie .. (...)
W międzyczasie doszło do wyborów, zmieniła się władza, a on sam został marszałkiem Sejmu. Zwrócił się wówczas do koordynatora służb - Pawła Grasia - z zapytaniem o obu swoich rozmówców ( dopisek: Leszka Tobiasza, Wojciecha Sulimskiego). Graś udzielił mu informacji, że obaj rozpracowywani są przez kontrwywiad cywilny, który podejrzewa ich o szpiegostwo na rzecz Rosji. Doszło więc do sytuacji bezprecedensowej: dopiero co mianowany marszałek Sejmu RP spotkał się z dwoma osobami podejrzanymi o szpiegostwo na rzecz Rosji i negocjował z nimi nielegalny zakup ściśle tajnego dokumentu. (...)
Fragment książki, str. 201, Rozdział 12 "Przecięta pajęczyna" - cytat:
Gdy jesienią 2007 rokuwładzę przejęła Platforma Obywatelska, Macierewicz przestał być szefem kontrwywiadu wojskowego, ale zdobył mandat poselski z listy PiS-u. Pracami komisji pokierował Jan Olszewski - były premier RP. Pomieszczenia do pracy komisji udostępniła Kancelaria Prezydenta. W ciągu jednej nocy dokumenty Komisji Weryfikacyjnej WSI przewieziono ciężarówkami do Kancelarii Prezydenta. W ten sposób, w Kancelarii zgromadzono niemal wszystkie archiwa Wojskowych Służb Informacyjnych - archiwa obnażające dziesiątki patologi i setki afer, materiały obciążające kilkaset osób zamieszanych w te afery - wśród nich osoby z pierwszych stron gazet. Równolegle zaczęły się prace nad przygotowaniami do ujawnienia drugiej części raportu z weryfikacji WSI czyli właśnie aneksu.
Członek Komisji Weryfikacyjnej WSI:“Na biurko prezydenta Kaczyńskiego trafiła wersja aneksu, ale prezydent ją poprawił, pewne rzeczy kazał wykreślić. Sporządzono więc drugą wersję. Było tak samo. Ostatecznie chyba dopiero jedenasta wersja - okrojona prawie o połowę w stosunku do pierwszej - znalazła akceptację w oczach Głowy Państwa. Prezydent zwlekał z jej upublicznieniem, choć Macierewicz, Olszewski i inni doradzali mu, aby odtajnił to jak najszybciej. Ale Kaczyński się wahał i wahał. W zgodnej opini nas wszystkich, czekał z ujawnieniem aneksu do okresu poprzedzającego kampanię wyborczą. Wydaje się zasadny pogląd, że liczył na to, iż opublikowanie aneksu pomoże mu pogrążyć Komorowskiego, w którym upatrywał głównego rywala w walce o powtórną kadencję. A może chciał poczekać na właściwy moment do ujawnienia tej zabójczej wiedzy.”
10 kwietnia 2010 roku wczesnym rankiem, dysponent tej zabójczej wiedzy- prezydent Lech Kaczyński - wsiadł do tupolewa lecącego do Smoleńska.”
<>
“Ci ludzie dokonali zamachu na demokrację..”
Jak "komuno-reakcja" uaktywnił się w końcu poseł Niesiołowski …
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/niesiolowski-o-ts-dla-ziobry-i-kaczynskiego-trzeba,1,5057198,wiadomosc.html
"... przy okazji katastrofy smoleńskiej - mówił na antenie TVN 24 w programie "Kropka nad i" Stefan Niesiołowski (PO). - Ci ludzie dokonali zamachu na demokrację, ..."
- Co i kogo miał na myśli? - Bredzi, czy coś wie?
PiS nie podpalił Polski,“ktoś podłożył ogień” 10 .04.10 …
Pan poseł Niesiołowski lubi dużo mówić przeciwko PiS-owi. np:
“PiS podpali Polskę...” - PiS Polski nie podpalił, “ktoś podłożył ogień” rankiem 10 kwietnia 2010 r. i to nie był PiS. PiS nie jest “szkodnikiem”. To raczej, zachowanie posła Niesiołowskiego do złudzenia przypomina “zachowanie strażaka, który na siłę chce gasić pożary … “
Niesiołowski: na PiS nie głosują tylko frustraci.
Cytat z posła Niesiołowskiego:
“Kaczyński premierem nigdy nie będzie”
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/niesiolowski-na-pis-nie-glosuja-tylko-frustraci,1,4801860,wiadomosc.html
Widać, że “żołnierz nie ma czym walczyć". Jedyne co mu przyszło do głowy to przed wyborcza retoryka o "PiS podpali Polskę" ( to już było, odgrzewany kotlet ) i “szkodniki”.
I oczywiście Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego …
<>
Podejrzenie popełnieni przestępstwa z Art. 128 par.1 KK.
Rankiem, w dniu uroczystości rocznicy pogrzebu Pary Prezydenckiej na Wawelu, 18.04.2011 r , …
gdy J.Kaczyński był w drodze do Krakowa (ostatecznie nie dojechał) , kurier z pismem Palikota był w drodze do Warszawy. Czy coś “wielkiego” miało się wydarzyć w tym dniu w Krakowie, co uzasadniałoby taki pośpiech? W nocy, z 17 na 18 kwietnia , ktoś zamontował “nagrywanie” na Rynku w Krakowie- do tej pory jak na inne miejsca, http://www.krakow.pl/odwiedz_krakow/1493,artykul,kamery_internetowe.html był tylko podgląd. Zwróćmy uwagę na obecność licznika video i brak loga w prawym górnym rogu obrazu - logo, mają je inne "podglądy" Krakowa - licznik tylko dwa. Przeczytajmy doniesienie Palikota http://www.gadu-gadu.pl/palikot-doniosl-na-kaczynskiego .
Wczytajmy się w nie uważnie - dzisiaj mamy inny stan wiedzy - Czy to doniesienie jest wciąż aktualne? Do tego te marzenia o jednym wielkim państwie - zjednoczonej Europie posła Palikota ... ? Nawet Monikę Olejnik skwasiła wizja Polski bez Prezydenta , polskiego rządu i sejmu - za to z autonomią kulturową i językową Polaków - czyli wizja Polski - "atrapy" suwerennego państwa, z jakimś bliżej nieokreślonym "samorządem" zamiast reprezentującego Polskę rządu.
Wypowiedzi posła Niesiołowskiego, z tym co zrobił Palikot 18.04.2011 r. tworzą jedną całość, wyglądającą prawie jak scenariusz "drogi do celu". Sytuacja wymaga "eliminacji" J.Kaczyńskiego z życia politycznego współczesnej Polski, aby "nie przeszkadzał". To On stoi na przeszkodzie w realizacji "wielkich planów" Palikota - tak samo przeszkadza Niesiołowskiemu. Czy, gdyby żył, przeszkadzałby też Prezydent Lech Kaczyński?
“Sz..Szeechtery, O..oo .. odpiepszcie się o .. od Jarosława."
<>
O czym marzy Palikot i jak te marzenia realizuje - oto jest pytanie?
Palikot - oczym myśli , do czego i jak zmierza?
Nałęcz: Palikot mierzy wysoko, chce stworzyć własny rząd
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nalecz-palikot-mierzy-wysoko-chce-stworzyc-wlasny-,1,5064871,wiadomosc.html
“PalikotWyjaśnił też, że lider Ruchu Palikota "chce swoje pospolite ruszenie zmienić w pełnoprawne wojsko" - wie dużo jak na prezydenckiego ministra.
"Palikot chlapnął u Moniki Olejnik"
Czwartek, 15 grudnia - kwadrans po ósmej - Radio “Z”
(rozmowa Olejnik z Palikotem - końsówka nagrania powyżej)
- Olejnik: Z tego nagrania wynika, że już od początku było wiadomo, że lotnisko powinno być zamknięte. (...)
- Palikot: A kto to mówił zaraz po tragedii i mało go opinia publiczna nie rozszarpała (...) oczywiście, że Bogdan Klich był tak samo odpowiedzialny za to,że spadły mu te DWA samoloty"
DWA samoloty w Smoleńsku?Czy prawdą więc jest, że tam byłyDWAsamoloty?
Palikot pomoże Tuskowi? Stawia jeden warunek
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/palikot-pomoze-tuskowi-stawia-jedenwarunek,1,5061727,wiadomosc.html
Ogólnie określił, że są to :"sprawy ustrojowe, kwestie dotyczące rynku pracy, problemy dotyczące pewnych wolności" - zaznaczył też, że część propozycji przedstawionych Donaldowi Tuskowi pozostanie poufna do czasu zakończenia negocjacji.
Zobacz też:
http://kacpro.salon24.pl/400146,zamiast-swinskiego-ryja-ludzka-twarz-ruchu-palikota
(rozmowa Olejnik z Palikotem - końsówka nagrania powyżej)
<>
Kłopotek: Jego zdaniem Tusk pójdzie na konfrontację ze społeczeństwem, "jeśli wyciągnie Palikota i zrobi to, co chce".Po fiasku rozmów:nie ma sensu funkcjonowania tej niby-koalicji.
"Eugeniusz Kłopotek (PSL) w wywiadzie dla wpolityce.pl mówiąc o tym, że rozmowy koalicyjne nie powiodły się stwierdził, że "kompromis się oddalił i to daleko". - Jak ktoś jest uparty i głuchy to ciężko się rozmawia - uznał poseł PSL. - Nie ma sensu funkcjonowania tej niby koalicji - dodał"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Klopotek-po-fiasku-rozmow-nie-ma-sensu-funkcjonowania-tej-niby-koalicji,wid,14348401,wiadomosc.html
Co znaczą te słowa?
Kłopotek. Jego zdaniem Tusk pójdzie na konfrontację ze społeczeństwem, "jeśli wyciągnie Palikota i zrobi to, co chce". - Nie wiem czy tego chce, ale wszystko na to wskazuj - dodał.
OCEŃ POD ARTYKUŁEM ZA / OK: 412 głosy PRZECIW: 27 głosygodz. 20:25 - 24.03.2012
Po wojnie w Gruzji (a więc po wizycie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w tym kraju) Polska spodziewała się zagrożenia ze strony Rosji w ciągu 10-15 miesięcy - czytamy w ujawnionej przez WikiLeaks depeszy dyplomatycznej nadanej przez ambasadę USA w Warszawie. Czy poinformowano o tym Prezydenta? 10 - 15 miesięcy - “w przewidzianym czasie" na terytorium Rosji zginął Prezydent i dowódcy wszystkich rodzajów polskich sił zbrojnych.Jak pisze Leszek Szymowski w swojej książce "Zamach smoleński":
“Komorowski jak Nostradamus”
- 1 minuta 44 sekunda “Prezydent gdzieś poleci, albo będą wybory i wszystko się zmieni”
http://www.youtube.com/watch?v=86GcCrR4R_s
lub przez przewrót, powinno być postrzegane przez Europę jako zagrożenie dla jej bezpieczeństwa i pociągnąć za sobą proporcjonalną odpowiedź całego Sojuszu Północnoatlantyckiego " - napisano w depeszy.
Wiki Leaks ujawniła "doktrynę Sikorskiego"- grudzień 2008
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8784945,WikiLeaks_ujawnia__doktryne_Sikorskiego_.html
"10 kwietnia 2010 roku wczesnym rankiem, dysponent tej zabójczej wiedzy - prezydent Lech Kaczyński - wsiadł do tupolewa lecącego do Smoleńska ”
Prokurator mówi, że to było przestępstwo?
Parulski:"... ofiar, rodzin ofiar przestępstwa." http://www.youtube.com/watch?v=8KRlpb_AVvg&feature=channel
Przesłane przez Dex13733 dnia 11 lip 2011 . Naczelny Prokurator Wojskowy płk Krzysztof Parulski powiedział "Ofiar rodzin przestępstwa" zaraz po tym natychmiast przerwano transmisje która była na żywo co widać na końcu filmu. Gdy ją wznowiono mówił już inny prokurator.
Fragment filmu - 10.04.10 - wypowiedź Pani Jadwigi Kaczyńskiej Matki ś.p.Prezydenta
http://www.youtube.com/watch?v=C6C83_eGXa0&feature=related
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZEDTERMINOWE WYBORY PREZYDENTA 2010
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Różnice cząstkowe pomiędzy kandydatami"
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wynik z całości= wynik ze 100% obwodów
http://www.prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm
KOMOROWSKI Bronisław Maria 53,01% = 8 933 877 głosy
KACZYŃSKI Jarosław Aleksander 46,99% = 7 919 134 głosy
Różnica w % pomiędzy kandydatami ze 100 % obwodów wyniosła:
6,02 % głosów
------------------------------------------------------------------------------------------------------------KOMUNIKATY:
http://www.prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/DOKUMENTY/komunikaty/index.html
Wyniki cząstkowe - komunikat z godziny 01:10 - z 80,39% obwodów
4) Liczba głosów ważnych oddanych łącznie w skali kraju wyniosła, wynik z 80,39% ogólnej liczby obwodów = 12 963 547 głosy
KOMOROWSKI Bronisław Maria 51,32% = 6 652 339 głosy
KACZYŃSKI Jarosław Aleksander 48,68% = 6 311 208 głosy
Wynik z całości = 80,39 %+ 19,61% = 100% obwodów
Różnica pomiędzykandydatami z 80,39 %obwodów wyniosła:2,64%
Różnica pomiędzy kandydatami z 19,61 % obwodów wyniosła:17,32%*
<>
Wyniki cząstkowe - komunikat z godziny 02:10 - z 95,41% obwodów
Wynik z całości = 95,41 % + 4,99% = 100% obwodów
Różnica pomiędzy kandydatami z 95,01 % obwodów wyniosła: 5,26%
Różnica pomiędzy kandydatami z 4,99 % obwodów wyniosła: 18,20%*
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
*Tego nie widać w ogłoszonych komunikatach - to trzeba obliczyć
Wynik wyborczy - czym jest - "rozważanie matematyczne"
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wynik wyborczy to "średnia krajowa" udzielona przez wyborców każdemu z kandydatów.
Pierwszy podany wynik cząstkowy, można porównać do sondażu przeprowadzonego "na dużej grupie badanych" - dopiero wynik końcowy jest wynikiem wyborów. Pierwszy wynik i drugi wynik cząstkowy daje początek tworzenia się "trendu" - na jego podstawie możemy zacząć się spodziewać jaki będzie wynik końcowy.
"Modelowo" wypadł wynik wyborczy Bronisława Komorowskiego. W oficjalnie podanych komunikatah, jego przewaga nad oponentem wynosiła:
(-0,82%) >> (+2,64%) >> (+5,26%) >> wynik "na konieC" (+6,02%).
Na wykresie byłaby to linia ciągła "w górę". Czyli wzorcowo ....
Jest jednak jeden problem. Pokazane wzrosty obrazują wyniki od zliczane od momentu rozpoczęcia liczenia, do momentu ogłoszenia komunikatu. - A co zobaczymy, co się działo "w czasie pomiędzy ogłaszaniem komunikatów" - czas ten, to jest taka, nazwijmy to "szara czaso-strefa" nigdzie nie pokazana w oficjalnych komunikatach. Co pokazyją różnice?
Cząstkowe oficjalne (-0,82%) <> (+2,64%) <> SKOK <> (+5,26%) <> SKOK <> (+6,02%)Cząstkowe obliczone (-0,82%) < (+2,64%) < (+17,32%) <> (+5,26%) > (+18,20%) > (+6,02%)
Po zrobieniu wykresu dla obydu zestawów danych: dla wyników "Oficjalnego" i włożeniu pomiędzy nie, wyniku "tego, co się działo pomiędzy komunikatami", czyli ogłoszeniem oficjalnych wyników cząstkowych, okaże się, że "sinusoida tendencji" zamiast lini ciągłej "w górę", to "zygzak" z ogromnymi odchyleniami w "ostatnich momentach" zliczania głosów. Są to liczby 17,32% i 18,20% - liczby te wskazują na "skokową zwyżkę tendencji" na korzyść kandydata PO Bronisława komorowskiego. Modelowy wynik okazał się "wielką anomalią" - jak ją uzasadnić? Co było powode gwałtownego wzrostu "notowań" pomiędzy ogłaszaniem wyników cząstkowych?
Ogólnie dostępne komunikaty PKW nie pokazują wyników -"przyrostu różnicy" jaki uzyskał kandydat, w czasie zliczania głosów pomiędzy ogłoszeniem komunikatów. Zawsze pokazują wyniki kandydatów "od początku" liczenia głosów do momentu ogłoszenia komunikatu.
Jaki jest wynik z części liczenia "pomiędzy wynikami z komunikatów" nie jest pokazane , i to jest "szara strefa". Tą "szarą strefę" można wyliczyć odejmując wynik z komunikatu, od wyniku końcowego kandydata, i dzieląc go przez procent uzyskanych głosów w danym okresie - i właśnie ten wynik wyliczono. Jesłi znaleziono pomyłkę w wyliczeniu proszę skomentować.
Przyrost / różnica pomiędzy kandydatami (oznaczona kolorem czerwonym) dotyczy ułamka ogólnego wyniku i wizualnie nie jest pokazana w żadnym oficjalnym zestawieniu. Jest wynikiem prostego obliczenia matematycznego. Wynik końcowy i z komunikatów oznaczono kolorem niebieskim.
Te gwałtowne "przyrosty/różnice" w ostatniej fazie zliczania głosówe, świadczą o dziwnej, skokowej anomali, lub o fałszerstwie wyborczym - bo to nie jest normalne.
http://www.youtube.com/watch?v=6N9xRd4RCQ4&feature=related
Wyniki Bronisława Komorowskiego
Godzina komunikatu
|
00:10
|
Obliczenie wyniku
|
X
|
01:10
|
Obliczenie wyniku
|
X
|
02.10
|
Obliczenie wyniku
|
Wyniki z liczby (w %) Obwodowych Komisji Wyborczych
|
z 51,50%
obwodów
zliczone do godz. 23:50
|
z 28.89%
obwodów zliczone w godz.
od 23:50 do 00:58
Obliczenie wyniku
|
= |
z 80,39%
obwodów
do godz. 00:58
|
z 19,61%
obwodów,
czyli z końcówki
od godz. 00:58
do końca licznia głosów przez PKW
|
X |
z 95,01%
obwodów
do godz. 01:54
|
z 4,99%
obwodów,
z końcówki
od godz. 01:54 do końca liczenia głosów przez PKW
|
Przewaga Komorowskiego
w przedziale czasowym >
|
- 0,82%
WYNIK
do 23:50
|
+ 8.01%
w godz.
od 23:50 do 00:58
|
= |
+2,64%
WYNIK
do 00:58
|
+17,32%
WYNIK
po 00:58
do końca
|
X |
+5,26%
WYNIK
do 01:54
|
+18,20%
WYNIK
po 01:54
do końca
|
Liczba głosów
|
3 916 709
|
2 735 630
|
X
|
6 652 339
|
2 281 548
|
=
|
8 343 768
|
590 119
|
% głosów
|
49,59%
|
54.005 %
|
X
|
51,32%
|
58,66%
|
X |
52,63 %
|
59,10%
|
Obliczenia na podstawie komunikatów:
KANDYDAT
|
Głosy oddane na kandydata Wyborach Prezydenta 2010
Wynik końcowy
|
|
Głosy oddane na kandydata.
Wynik z 51.50%
Obwodowych Komisji Wyborczych - Głosy
zliczone do godz. 23:50
"I połowa liczenia"
|
|
Głosy oddane na kandydata
Wynik z 48.50%
Obwodowych Komisji
Wyborczych - Głosy zliczone od godz. 23:50 do końca liczenia głosów
"II połowa liczenia"
|
J. Kaczyński >>
|
7 919 134
|
-
|
3 981 310
do godz. 23:50
Różnica*:
+ 0.8179392 % głosów
|
=
|
3 937 824
"PO pół nocy"
Różnica*:
-12.053085 % głosów
|
B.Komorowski >>
|
8 933 887
|
-
|
3 916 709
do godz. 23:50
Różnica*:
- 0.8179392 % głosów
|
=
|
5 017 178
"PO pół nocy"
Różnica*:
+12.053085 % głosów
|
Głosy ważne
|
16 853 021
|
|
7 898 019 |
|
8 955 002
|
*Różnica pomiędzy kandydatami na tym etapie liczenia głosów.
“Pierwsza Połowa Meczu” - WYNIK
Głosy ważne oddane z 51.50% OKW
zliczone do godz. 23:50
7 898 019 = 100% 1% = 78 980,19
|
“Druga Połowa Meczu” - WYNIK
Głosy ważne z 48.50 % OKW
zliczone od godz. 23:50 do końca
8 955 002 = 100% 1% = 89 550,02
|
3 916 709 : 78 980.19 =49.5910304 %
Komorowski -strata
-0,8179392%
|
5 017 178 : 89 550.02 = 56.0265425 %
Komorowski - nadrobił strate + wyprzedził
+12,053085%
|
Kaczyński(+ 0.8179392 %)
3 981 310 : 78 980.19 =50.4089696 %
|
Kaczyński(-12.053085 %)
3 937 824 : 89 550.02 =43.9734575
|
METODA WYLICZENIA WYNIKÓW W PRZEDZIAŁACH CZASOWYCH
W WYBORACH PREZYDENTA 2010
Aby dokonać sprawdzenia wyliczeń potrzebujesz dane z rozpatrywanej godziny (wyniki cząstkowe) oraz dane z zakończenie (wynik Wyborów Prezydenta 2010 r.) Znajdziesz je pod tabelą poniżej.
Możesz też wyliczyć inne przedziały czasowe.
Od wyniku końcowego należy odjąć wynik cząstkowy z danej godziny - przykład wyliczenia poniżej.
|
DANE DO WYLICZEŃ - PRZYKŁAD WYLICZEŃ DLA WYNIKU CZĄSTKOWEGO Z GODZINY 01:54
Liczba wszystkich głosów ważnych oddanych w wyborach pRezydenta = 16 853 021
Wynik cząstkowy z 95,01% obwodówdów do godziny 01:54
15 854 503 = głosy zliczone-ważne do godziny 01:54
|
Wyliczycz % różnicę pomiędzy kandydatami z ostatnich 4,99% lokali wyborczych:
Od liczby wszystkich głosów ważnych oddanych w wyborach Prezydenta 2010
od 16 853 021 odejmij liczbę głosów ważnych zliczonych z 95,01% obwodów
16 853 021 - 15 854 503 = głosy zliczone do godziny 01:54 = 998 518
998 518 to głosy zliczone z 4,99% Obwodowych Komisji Wyborczych
|
1% z 998 518 = 9985,18 głosów
Oblicz % głosów zdobytych przez kandydatów pomiędzy zakończeniem i godz. 01:54
Od liczby wszystrkich zdobytych głosów odejmij liczbę głosów zdobytą do godziny 01:54
Wynik podziel przez 1% głosów z sumy obydwu kandydatów ,
czyli 1% z 998 518 głosów zliczonych po 01:54, czyli przez 9985,18
|
Wynik Kaczyńskiego z głosów zliczonych pomiędzy 01:54 i końcem liczenia głosów
Liczba wszystkich uzyskanych głosów w wyborach Prezydenta = 7 919 134
7 919 134 - (głosy zdobyte do godz. 01:54) 7 510 735 = 408 399 głosów zdobył w końcówceliczenia
Głosy Kaczyńskiego z 4,99% Obw. Komisji Wyborczych zdobyte po godz 01:54 = 408 399
408 399 : 9985,18(czyli 1%) = 40,90% głosów zdobył Kaczyński
|
Wynik Komorowskiego z głosów zliczonych pomiędzy 01:54 i końcem liczenia głosów
Liczba wszystkich uzyskanych głosów = 8 933 887
8 933 887- (głosy zdobyte do godz. 01:54) 8 343 768 = 519 119głosów zdobył w końcówce liczenia
Głosy Komorowskiego z 4,99% Obw. Komisji Wyborczych zdobyte po godz 01:54 = 590 119
590 119 : 9985,18(czyli 1%)= 59,10 % głosów zdobył Komorowski
|
Komorowski : 59,10% głosy zdobyte z 4,99% Obwodów zliczone po godzinie 01:54
Kaczyński : 40.90% głosy zdobyte z 4,99% Obwodów zliczone po godzinie 01:54
|
Wynik z 4,99% OKW = 59,10% - 40.90% = 18,20%
Taka jest procentowa różnica głosów pomiędzy kandydatami - głosy zliczone od 01:54 “PO pół- nocy” do zakończenia liczenia głosów. Wynik z ostatnich 4,99% Obwodowych Komisji Wyborczych.
Zadziwiająca różnica +18,20% “na finiszu” - czy to realne?
Różnica w całym głosowaniu: 53.01% - 46.99% = 6,02% na korzyść Komorowskieo.
Dzięki dobremu finiszowi? Należałoby wyliczyć jaki wpływ miał ten “finisz” na wynik końcowy wyborów.
Jaka różnica procentowa była pomiędzy wynikami z godz. 23:50 i wynikami z godziny 00:58 oraz,
Jaka różnica procentowa była pomiędzy godziną 00:58 i końcem głosowania.
|
Wyniki J. Kaczyńskiego
Godz. komunikatu
|
00:10
|
Obliczenie wyniku
|
X
|
01:10
|
Obliczenie wyniku
|
X
|
02.10
|
Obliczenie wyniku
|
Zebrane wyniki z liczby (w %) Obwodowych Komisji Wyborczych
|
z 51,50%
obwodów
zliczone do godz.23:50
|
z28.89%
obwodów zliczone w godz.
od 23:50 do 00:58
Obliczenie wyniku
|
=
|
z 80,39%
obwodów
do godz. 00:58
|
z 19,61%
obwodów,
z końcówki
od godz. 00:58
do końca liczenia głosów przez PKW
|
X
|
z 95,01%
obwodów
do godz. 01:54
|
z 4,99%
obwodów,
z końcówki
od godz. 01:54 do końca liczenia
|
Wynik J. Kaczyńskiego
|
+ 0,82%
WYNIK
do 23:50
|
- 8.01%
w godz.
od 23:50 do 00:58
|
=
|
- 2,64%
WYNIK
do 00:58
|
- 17,32%
WYNIK
po 00:58
do końca
|
X |
- 5,26%
WYNIK
do 01:54
|
-18,20%
WYNIK
po 01:54
do końca
|
Liczba głosów
|
3 981 310
|
2 329 898
|
=
|
6 311 208
|
1 607 926
|
X |
7 510 735
|
408 399
|
% głosów
|
50,41%
|
45.995%
|
X
|
48,68%
|
41,34%
|
X |
47,37%
|
40,90% |
WYBORY 2011
Prof. Krasnodębski: “Polska – wielki Wałbrzych”
http://www.rp.pl/artykul/9157,724762-Kampania-wyborcza-jak-Walbrzych---Krasnodebski.html
"Rządzący mówią nam, że należy ich wybrać za 300 miliardów, które załatwią Polakom razem z Buzkiem i Lewandowskim. Za tę kasę mamy zapomnieć nie tylko, jak rządzili, ale także o naszym sumieniu – uważa filozof społeczny prof. Krasnodębski "
Czyli mamy zapomnieć o tym, czego ONI już dawno nie mają?