13.09.2013 / Tvn24.pl: "To jest najlepsze miejsce, by powiedzieć dość - mówił w piątek przed kancelarią premiera prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że politycy Prawa i Sprawiedliwości zjawili się tam po to, by przekazać pozdrowienia i słowa uznania dla protestujących w Warszawie związkowców. - Jesteśmy z tymi, którzy chcą innej Polski - zapewniał prezes PiS. Wcześniej jego partia zbojkotowała głosowanie nad budżetem.
- To nie jest państwo prawdziwie demokratyczne, które ma służyć. A państwo jest po to, by służyć - mówił do zgromadzonych przed kancelarią premiera prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Parlamentarzyści PiS zjawili się na miejscu o godzinie 13. Prezes partii, pod osłoną parasola przytrzymywanego przez Janusza Śniadka, byłego szefa NSZZ "Solidarność", wygłosił oświadczenie.
- Przyszliśmy tu, by przekazać słowa pozdrowienia i solidarności związkowcom, którzy organizują tę wielką akcję. Wszyscy oni jednoczą się dziś w jednym celu. Tym celem jest powiedzenie dość. To jest najlepsze miejsce by powiedzieć dość, bo za nami jest gmach, gdzie urzędują ci, którzy podejmują decyzje - mówił Jarosław Kaczyński.
"Kłamstwu mówimy nie"
Strajki w Warszawie. Kaczyński spotkał się ze związkowcami
13.09.2013 / Onet.pl: "To państwo nie jest prawdziwie demokratyczne. Ono nie służy społeczeństwu – mówił przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów Jarosław Kaczyński. Jego przemówienie przerwały okrzyki "Jarosław! Jarosław", ale prezes PiS nieoczekiwanie poprosił, by związkowcy nie skandowali jego imienia. - Wiem jak mam na imię - stwierdził z uśmiechem."
<>
"Anna Grodzka" w utowrze Shakiry:
"Hips don't lie" / "Usta nie kłamią"
Kłamstwo jest sztuką: Jednemu ono wychodzi, drugiemu nie.
<>
"Doktryna Sikorskiego", czyli tajna depesza na temat relacji Polski z Rosją
Polskatimes.pl: "Zaledwie kilkadziesiąt godzin po wizycie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w Polsce światło dzienne ujrzała depesza nt. "doktryny Sikorskiego". Stanowisko szefa polskiego MSZ dotyczyło odpowiedzi na agresję ze strony Rosji, która po konflikcie z Gruzją wydawała się polskim władzom kwestią 10-15 miesięcy.
Wysłana w grudniu 2008 rokuz ambasady USA w Warszawie depesza ma status tajnej. Opisano w niej prozachodnie działania Polski w Europie Wschodniej. / ... / Z treści depeszy wynika, że Radosław Sikorski w rozmowie z przedstawicielem dyplomacji Stanów Zjednoczonych przyznał się do obaw o agresję ze strony Rosji. Miała ona dotknąć Polskę w okresie 10-15 miesięcy. / ... / W przesłanym dokumencie odnotowano także zmianę stanowiska rządu premiera Donalda Tuska w porównaniu z gabinetem jego poprzednika, Jarosława Kaczyńskiego. Szef rządu miał podobno dążyć do zbudowania silnej koalicji w Unii Europejskiej, dzięki czemu byłoby można wywierać silniejszy wpływ na Rosję. / ... / Sama "doktryna Sikorskiego" dotyczyła jednak potencjalnych przyszłych ofensywnych działań militarnych ze strony Federacji Rosyjskiej i reakcji NATO na takie poczynania.
"Według doktryny Sikorskiego każde następne działanie Rosji w celu zmiany granic europejskich siłą lub przez przewrót powinno być postrzegane przez Europę jako zagrożenie dla jej bezpieczeństwa i pociągnąć za sobą proporcjonalną odpowiedź całego Sojuszu Północnoatlantyckiego".
- zapisali przedstawiciele ambasady USA w Warszawie."
"każde działanie Rosji, ... siłą lub przez przewrót" powinno "pociągnąć za sobą proporcjonalną odpowiedź całego Sojuszu Pólnocnoatlantyckiego"
Czy jest możliwe, aby ktoś "tupolewem" prowokowało atak NATO na Rosję?
Może chodziło o to, aby zmniejszyć wpływy Rosji na Ukrainie?
<>
"Doktryna Sikorskiego" / Anna Grodzka w operze? Czemu nie!
http://kacpro.salon24.pl/533491,doktryna-sikorskiego-anna-grodzka-w-operze-czemu-nie
Zanim skorzystasz z linku, wejdź na Salon24.pl w prawym górnym rogu WYŁĄCZ FILTR