Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Kacpro Kacpro
551
BLOG

Ściema "pancernej brzozy": Izrael i Polska, wspólna przeszłość .

Kacpro Kacpro Polityka Obserwuj notkę 0

   

 

TVN24.pl:"Premier Izraela Benjamin Netanjahu po spotkaniu z Donaldem Tuskiem w Jerozolimie, w pierwszym dniu wspólnych międzyrządowych konsultacji (23-24 luty 2011 r.) , zapewnił, że jego rząd spotka się z rządem polskim, żeby "zaprojektować wspólną przyszłość".

Tusk: Mało kto was tak rozumie jak my."
 

<> 

"Jeżeli nie jesteś gotowy kraść, oszukiwać, mordować i dawać łapówki nigdy nie będziesz rządził" - mówi prof. Alastair Smith z New York University w wywiadzie dla brytyjskiego "The Economist". 

 

Po pierwsze trzeba mieć grupę zaufanych i lojalnych ludzi i nie opłacać ich zbyt dobrze, tak by nie mogli się uniezależnić. Następnie trzeba silne opodatkować społeczeństwo, bo „lepiej jest samemu decydować, kto dostatnie jedzenie, niż pozwolić ludziom się samym wyżywić”. Ważne jest też, by zawsze stawiać interes swój i swoich kolegów nad interesem narodu.
 

<>

 

"Skąd się wziął problem demograficzny? Z dwóch powodów. Jednym jest opanowanie całego kontynentu przez religię politycznej poprawności z jej hedonizmem i zniszczeniem rodziny.

Drugim jest bandytyzm podatkowy. Niespotykane w dziejach opodatkowanie ludności w Polsce"

 

<>

 

“BITWA O POLSKĘ TRWA”

 

https://docs.google.com/document/d/1m5ItaWnXPbW2AQ3W8buolWYGJ4wcW_ILkyrJ1xsNaes/edit#heading=h.lk6clcndw1lj


 

 

Izrael i Polska: "Zaprojektować wspólną przyszłość"

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/tusk-do-izraela-malo-kto-was-rozumie-tak-dobrze-jak-my,162759.html

 

 

Izrael / Polska: "Zaprojektować wspólną przyszłość"

 

Premier Izraela Benjamin Netanjahu po spotkaniu z Donaldem Tuskiem w Jerozolimie, w pierwszym dniu wspólnych międzyrządowych konsultacji, zapewnił, że jego rząd spotka się z rządem polskim, żeby "zaprojektować wspólną przyszłość".

 

Izrael może liczyć na Polskę - mówił po spotkaniu z premierem tego kraju Benjaminem Netanjahu w Jerozolimie premier Donald Tusk. Netanjahu, podkreślając, że sytuacja w regionie jest niestabilna, przyznawał, że jego kraj przygotowuje się na najgorsze - odnosząc się do sytuacji na Bliskim Wschodzie

 

"Mało kto Was rozumie, tak dobrze jak my"

 

Tusk deklarował także, że tak jak w przeszłości, tak teraz, w skomplikowanej rzeczywistości, Polska i Izrael mogą na siebie nawzajem liczyć. Zapewniał, że nasz kraj będzie na arenie europejskiej i światowej prezentował w odniesieniu do Izraela takie właśnie solidarne stanowisko. - Mało kto was rozumie obecnie tak dobrze, jak my - oświadczył premier. 

 

"Moment próby"

 

Polski premier zaznaczył, że w Europie trwa bardzo gorąca dyskusja na temat tego, co dzieje się wokół Izraela, w wielu państwach regionu. - powiedział szef polskiego rządu.

 




 

Czy można uzasadnić interwencję zbrojną Izraela w Polsce?

 

 

Tak, płonącymi synagogami i atakami na Polaków żydowskiego pochodzenia w Polsce. - Myślę, że właśnie rozpoczął się proces prowokacji politycznej, której jednym z etapów mogą być wymienione sytuacje.

 

Uważam, że możemy mieć do czynienia z międzynarodowym spiskiem, mającym zakończyć się interwencją zbrojną Izraela w Polsce i nieformalną okupacją, której głównym zadaniem będzie osłona żydowskiego osadnictwa w Polsce i utrzymanie obecnej administracji u władzy.

 

Myślę, że narzędziem sankcjonującym taki zabieg może być “Ustawa o udziale zagranicznych funkcjonariuszy, lub pracowników, we wspólnych operacjach, lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium RP”.  

 

Projekt ustawy podpisany przez premiera wpłynął do sejmu 18.01.13 r

>> Kilknij:Projekt z uzasadnieniem Druk nr1066

>> Kliknij:Przebieg legislacji 1066


 


 

“BITWA O POLSKĘ TRWA”

https://docs.google.com/document/d/1m5ItaWnXPbW2AQ3W8buolWYGJ4wcW_ILkyrJ1xsNaes/edit#heading=h.lk6clcndw1lj

 

 
 

Nowa ustawa o obywatelstwie polskim

  http://www.yourpoland.pl/40_nowa-ustawa-o-obywatelstwie-polskim.html  

  

Polski Sejm w dniu 2 kwietnia 2009 r. uchwalił nową ustawę o obywatelstwie polskim, która ma zastąpić ustawę z 1962 r. Ustawa wejdzie w życie w dniu 15 sierpnia 2012 r. Przepisy nowej ustawy w znacznej części są zgodne z przepisami aktualnie obowiązującej ustawy z 1962 r. Jednakże ustawa z 2009 r. wprowadza szereg nowych rozwiązań prawnych.
 

Czy zmianę nieruszanej od 50 lat ustawy dokonano na "zamówienie" obywateli państw obcych? Należy zaznaczyć że w końcu 2009 r. prezydent Lech Kaczyński zaskarżył "Ustawę o obywatelstwie" to Trybunału Konstytucyjnego. W kwietniu 2010 zginął w niewyjaśnionej do dzisiaj Katastrofie Smoleńskiej.

\Wprowadzenie możliwości nabycia polskiego obywatelstwa przez cudzoziemców w drodze uznania; cudzoziemcy po spełnieniu określonych warunków będą mogli wystąpić z wnioskiem do polskich władz o uznanie za polskiego obywatela; to nowe rozwiązanie prawne znacznie ułatwi cudzoziemcom nabywanie polskiego obywatelstwa.
 
Zobacz ustawę o obywatelstwie polskim
http://www.yourpoland.pl/userfiles/pdfs/ustawa-2009.pdf  
  
Po uchwaleniu przez rząd i posłów PO "Ustawy o obywatelstwie polskim", w lutym 2009 r. śp.Prezydent Lech Kaczyński zaskarżył ją do Trybunału Konstytucyjnego, niestety, katastrofa Smoleńska uniemożliwiła mu walkę o odrzucenie kwestionowanej przez niego ustawy. Ustawa weszła w życie w 2012 r., ułatwia ona otrzymanie obywatelstwa polskiego.

Wyrok   z 18 stycznia 2012 r. (M. P. 2012 poz. 39 )

Trybunał uznał określone w akcie zasady uznawania za obywatela polskiego są zgodne z Konstytucją. Trybunał stwierdził, że art. 30 ustawy z 2 kwietnia 2009 r. o obywatelstwie polskim w zakresie, w jakim rozszerza przesłanki uznania za obywatela polskiego jest zgodny z art. 137 Konstytucji (Kp 5/2009)

 

W konsekwencji orzeczenia Trybunau Konstytucyjnego Prezydent, który zdobył swoje stanowisko w przedterminowych wyborach prezydenckich (Bronisław Komorowski), był zobowiązany podpisać akt. / nową liberalną ustawę o obywatelstwie polskim. Z dniem wejścia w życie ustawy w 2012 r. ułatwiono obcokrajowcom uzyskanie polskiego obywatelstwa, czyli obywatelstwa Unii Europejskiej. 

 

Krwawa historia podboju Palestyny
 


Grupa do zadań specjalnych z Białegostoku?

http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121015/REG00/121019826


Krwawa bójka rozkręcała się na dobre przed jedną z białostockich dyskotek. Tłum około 20 osób był trudny do opanowania. Akcja nowopowstałej  grupy specjalnej.

Ekspresowo zapobiegła dramatowi specjalna grupa do interwencji o podwyższonym ryzyku, działająca od niedawna w białostockiej policji. To była jedna z pierwszych akcji "drużyny do zadań specjalnych”, która powstała, bo w mieście było zbyt dużo bójek i rozrób wywoływanych m.in. przez pseudokibiców. My zobaczyliśmy (jako pierwsi z mediów), jak wygląda jej praca.

Od informacji do reakcji mijają dosłownie sekundy. Ale policjanci z grupy interwencyjnej są w stanie zapobiec sytuacji, gdy wydaje się, że nie obejdzie się bez rozlewu krwi. Jednak gdy już dojdzie do krwawej jatki, zakończą ją kilka minut po tym, jak pojawią się na miejscu. Są jak zorganizowana grupa komandosów. Nie rozdrabniają się na wszystkie wezwania, jakie każdego dnia otrzymują białostoccy policjanci.

To specjaliści od „mokrej roboty”.

– Tu nie ma przypadkowych osób. Naszą siłą jest to, że działamy w zwartej, świetnie zorganizowanej grupie – tłumaczy >>> aspirant Piotr Siemieniuk, który jest w składzie specjalnej drużyny. (zobacz dziwną zbieżność nazwisk, przypis na samym dole)


     
 

 

Historia powstania jednostki specjalnej w Białymstoku /

Powołanie w Polsce jednostek o charakterze antyterrorystycznym w strukturach Milicji Obywatelskiej nastąpiło w 1976 r. decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych. Utworzono wówczas Wydział Zabezpieczenia Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych.

Dwa lata później w 1978 roku chcąc stworzyć w kraju sprawny system antyterrorystyczny powołano do życia kolejnych 7 jednostek w największych miastach wojewódzkich Polski, natomiast w roku 1980 dodatkowo utworzono jeszcze dwie jednostki w tym w Białymstoku.

W roku 2000 pododdział antyterrorystyczny został wyłączony ze struktur Oddziału Prewencji i obecnie funkcjonuje jako Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji w Białymstoku.

>>>http://podlaska.policja.gov.pl/index.php?idkat=115      

 

Białystok znajduje się 50 km od granicy z Białorusią. 

Były szef izraelskiej agencji Mossad, Meir Dagan niedawno otrzymał w tajemnicy honorowe obywatelstwo Polskiw. W terminie przed i w  okolicach 11 listopada przebywał na Białorusi, a więc blisko polskiego Białegostoku.
 

21.10.2012 r., na trzy tygodnie przed Marszem Niepodległości w Warszawie, były szef Mossadu z ochraniającą go bardzo liczną grupą agentów służb specjalnych pojawił się na na graniczącej z Polską Białorusi, w celu dokonania przeszczepu wątroby. - Do ochrony, Izrael wysłał do Mińska liczną grupę funkcjonariuszy wywiadu, która wystarczyłaby nie tylko do ochrony szpitala, ale nawet całego miasta - cytuje gazeta izraelskie źródło."    

"Sunday Times" przypomniał, że kierując Mossadem Meir Dagan zapoczątkował operację selektywnego likwidowania irańskich naukowców i innych przedstawicieli rządu zaangażowanych w irański program rozwoju energii jądrowej."  - Czyli wrogów interesów Izraela. 

Powstaje pytanie, czy Izrael może mieć, lub ma interesy narodowe w Polsce? 

Grupa specjalna z Białegostoku, odległego 50 km od granicy z Białorusią, 11 listopada 2012 r. "pacyfikowała" pokojowy marsz Niepodległości w Warszawie. W linku poniżej głosowa korespondencja z Tel Awiwu Eli Barbura (IAR) 

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/632127,Szef-Mossadu-zostal-polskim-obywatelem
 

Informację o tym podał izraelski portal "Walla" w komentarzu na temat niedawnej wizyty szefa MON Tomasza Siemoniaka w Izraelu. Portal "Walla" podkreśla, że nie wiadomo właściwie, za jakie zasługi Meir Dagan otrzymał honorowe obywatelstwo Polski. 
 

Po zmianie "Ustawy o obywatelstwie polskim" obywatelem Polski jest obecny prezydent Izraela Szymon Peres.

http://kacpro.salon24.pl/456781,szef-izraelskiego-mossadu-dostal-obywatelstwo-w-tajemnicy
 


 

 

Warszawa 11.11.12, Marsz Niepodległości - "pacyfikacja nieudanego zamachu i rewolucji PiS" - Niespełnione marzenie Stefana Niesiołowskiego. 

 

Meir Dega, były szef Izraelskiego Mossadu, specjalizujący się w "selektywnej  likwidacji" 11 listopada 2012 r. prawdopodobnie stacjonował na Białorusi. Oficjalny powód / przeszczep wątroby.

Do jego ochrony, Izrael wysłał do Mińska liczną grupę funkcjonariuszy wywiadu, która wystarczyłaby nie tylko do ochrony szpitala, ale nawet całego miasta - cytuje gazeta izraelskie źródło.


Stacjonował on w pobliżu polskiej granicy gdy zamaskowane jednostki z Białegostoku "pacyfikowały" Marsz Niepodległości w Warszawie. Czy to przypadek? Myślę, że nie. Wyjaśnienie w notce poniżej:

http://kacpro.salon24.pl/454628,gdyby-nie-stefan-niesiolowski-polska-bylaby-potworna
 

“Niesiołowski: gdyby PiS zrobił rewolucję, to byłby ostateczny koniec Kaczyńskiego”


Fragment artykułu na Onet.pl z 30 września 2012 r. , Cytat:

“- Ucieszyłbym się, gdyby PiS zrobił rewolucję i próbę zamachu stanu, bo to byłby ostateczny koniec Kaczyńskiego i PiS.Panowie, zróbcie rewolucję i szturm na Belweder! A debata ekonomiczna PiS była debatą nad zieloną książeczką płk. Kaddafiego. Niech PiS wywoła kolejne Powstanie Warszawskie - powiedział w pierwszej części rozmowy z Onetem Stefan Niesiołowski.”

“Drugi przwrót pałacowy”

Notka archiwalna sprzed marszu 11.11.12 r. w Warszawie

Jak opisano w raporcie “Zespołu Parlamentarnego Macierewicza”, przed Katastrofą Smoleńską doszło do szeregu trudnych do wytłumaczenia, zaplanowanych lub nie, działań i zdarzeń, które doprowadziły w finale do katastrofy.

Myślę, że wywód Pana Stefana Niesiołowskiego jest sygnałem, że działania przeciwdziałające “rewolucji PiS” (siłowej), mają miejsce. A że PiS, takiej rewolucji nie przeprowadzi, przy założeniu, że Katastrofa Smoleńska była “I-wszym przewrotem pałacowym”, przewiduję, że w Polsce, w najbliższych 40 dniach, może dojść do "II-go przewrotu pałacowego”. Wniosek o "wotum zaufania" może być próbą sankcjonowania posunięć radykalnych.

Gdy ustawa "o udziale zagranicznych fonkcjunariuszy" wejdzie w życie operacje jednostek specjalnych, takich jak Mossad, możliwa będzie z terytorium Polski, czy "w celu obrony interesów Izraela w Polsce", zakładając, że interesem tym jest powrót i osadnictwo targanego nieustanną wojną wewnętrzną Izraela do Polski i Europy.

 

Jeśli tak, to "ten interes" , mogł być motywem zamachu na, sprzeciwiającego się zmianom w "ustawie o obywatelstwie polskim", prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku. - Czy jest to realne?
 

Chcemy wrócić!

Już nie Uganda, Argentyna, ani Madagaskar. Już nawet nie Palestyna. Tęsknimy za Polską, ziemią naszych ojców i dziadków. Na jawie i we śnie wciąż marzymy o Polsce.

Chcemy zobaczyć jak na skwerach w Warszawie, Łodzi czy Krakowie powstają nowe osiedla. Obok cmentarzy wybudujemy szkoły i szpitale. Będziemy sadzić drzewa, budować nowe drogi i mosty.

Chcemy uleczyć Wasze i nasze traumy. Już raz na zawsze. Wierzymy, że pisane nam jest mieszkać tutaj, zakładać rodziny, umierać, składać do ziemi prochy naszych bliskich.

Ekshumujemy syjonistyczną fantasmagorię. Sięgamy do przeszłości - świata migracji, polityczno-geograficznych przesunięć, rozpadu rzeczywistości jaką znamy - po to by zaprojektować nową przyszłość.

To nasza propozycja na czasy wyczerpania wiary, kryzysu, upadku starych utopii. Optymizm wygasa. Obiecane raje zostały sprywatyzowane. Jabłka i arbuzy z kibuców nie są już tak dorodne.

Pragniemy przywitać nowych osadników, których obecność jest ucieleśnieniem fantazji na temat historii równoległej. Mierzymy się z jedną z wielu potencjalnych przyszłości, jakich możemy doświadczyć porzucając swój bezpieczny, znajomy, jednowymiarowy świat.

Nasz apel nie jest skierowany tylko do Żydów. Przyjmiemy w nasze szeregi wszystkich, dla których zabrakło miejsca w ich ojczyznach - wypędzonych, prześladowanych. W naszym ruchu nie będzie dyskryminacji. Nie będziemy grzebać w Waszych życiorysach, sprawdzać kart pobytu, weryfikować statusu uchodźców. Będziemy silni naszą słabością.

Nasi polscy bracia i siostry! Nie planujemy inwazji. Będzie to raczej pochód duchów, powrót dawnych sąsiadów, nawiedzających Was w snach, których być może nigdy nie dane było Wam poznać. Będziemy głośno mówić o tych wszystkich złych rzeczach, które wydarzyły się między nami i Wami.

Będziemy wspólnie korygować karty historii, która nigdy nie toczyła się dokładnie tak, jak sobie tego życzyliśmy. Liczymy na to, że wspólnie będziemy zarządzać miastami, uprawiać ziemię, wychowywać dzieci w pokoju! Powitajcie nas z otwartymi rękoma, tak jak my witamy Was!

Z jedną religią, nie umiemy słuchać.
Z jednym kolorem, nie potrafimy widzieć.
Z jedną kulturą, nie potrafimy czuć.
Bez Was nie potrafimy nawet pamiętać.

Przyłączcie się do nas, i zadziwi się Europa!

Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce

 

Kongres Ruchu Żydowskiego Odrodzenia w Polsce

Berlin, 11-13 Maj 2012 r.

 

Gigantyczne izraelskie osiedle w... kaplicy przy Wawelu.

http://kacpro.salon24.pl/487420,gigantyczne-izraelskie-osiedle-w-kaplicy-przy-wawelu

<>

Publikacja Rzeczpospolitej zbulwersowała żydowskiego miliardera?

http://kacpro.salon24.pl/460409,publikacja-rzeczpospolitej-zbulwersowala-zydowskiego-miliardera
 

  

<>

"Ściema, jak ścięta brzoza w Smoleńsku"

 

Dziennik.pl: "Biegli zbadają brzozę. Grupa polskich prokuratorów i biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego wylatuje dziś do Smoleńska.

Polacy przeprowadzą szczegółowe pomiary słynnej brzozy.Dzięki temu biegli będą wiedzieli, w którym miejscu i pod jakim kątem skrzydło samolotu uderzyło w drzewo w dniu katastrofy.

Prokuratorzy i biegli będą pracować w Smoleńsku do 8 marca - poinformował pułkownik Zbigniew Rzepa z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. W tym czasie przeprowadzą badania mechanoskopijne i metaloznawcze.

Pierwsze pozwolą na odtworzenie mechanizmu niszczenia poszycia samolotu oraz struktury drzewa.  

Badania metaloznawcze mają ustalić jaki rodzaj metalu jest w zabezpieczonych fragmentach brzozy."

 
 

Brzozę w Smoleńsku już dawno ścięto, zostało nagranie


 
Dodano: 30.11.2012 [12:35]

Jeden z najważniejszych dowodów w śledztwie został bezpowrotnie zniszczony przez polską prokuraturę. „Pancerna brzoza", w którą według rządowej wersji katastrofy miał uderzyć Tu-154M, została właśnie ścięta – ustaliła „Gazeta Polska Codziennie".

Piłą motorową obcięto solidne fragmenty pnia brzozy w miejscu złamania drzewa. Informacje „Codziennej" potwierdziła prokuratura wojskowa, która prowadzi śledztwo. – W trakcie ostatniego pobytu prokuratury oraz biegłych w Smoleńsku zabezpieczono do badań dwa fragmenty brzozy – po 1,60 m długości – wraz ze znajdującymi się w drzewie metalowymi częściami – przyznał pułkownik Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Oprócz tego zabezpieczone zostały liczne fragmenty gałęzi, które rzekomo miały mieć kontakt ze skrzydłem.

Jeżeli w przyszłości dojdzie do wszczęcia międzynarodowego, niezależnego śledztwa ws. wyjaśnienia przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 r., eksperci nie będą dysponowali jednym z najważniejszych dowodów.

– Kluczowe są bowiem nie tylko próbki pobrane z brzozy, ale miejsce, w które rzekomo miał uderzyć tupolew, ustawienie drzewa względem trajektorii lotu czy kąt wbicia odłamków względem ziemi – mówi „Codziennej" Antoni Macierewicz.

Stanisław Piotrowicz, poseł PiS i zarazem prokurator w stanie spoczynku, zwraca uwagę na sukcesywne niszczenie dowodów w śledztwie smoleńskim. – Zaczęło się tuż po katastrofie od wybijania szyb w tupolewie, później przez pozostawienie go na dwa lata na działanie warunków atmosferycznych – tłumaczy.

W październiku „Codzienna" ujawniła, że polska prokuratura dopiero po 2,5 roku od katastrofy badała za pomocą promieni Roentgena „pancerną brzozę".

Więcej w dzisiejszej"Gazecie Polskiej Codziennie"

Autor:  

 Katarzyna Pawlak

Źródło:  

 Gazeta Polska Codziennie


 

Chcą ukryć raport Millera


 
Dodano: 16.02.2013 [13:34]

Chcą ukryć raport Millera - niezalezna.pl

foto: Marcin Pegaz/Gazeta Polska

Po ujawnieniu kompromitujących błędów w raporcie komisji Millera, m.in. przy pomiarach „pancernej brzozy”, politycy PO przy wsparciu mainstreamowych mediów, próbują wprowadzać nową narrację i robią wszystko, abyśmy "zapomnieli" o treści tego dokumentu. - Donald Tusk najwyraźniej nie znalazł jeszcze scenariusza, który mógłby podłożyć pod ten co mu się właśnie rozpadł - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl poseł Antoni Macierewicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską.

W mediach głównego nurtu pojawiła się informacja, że 17 lutego do Rosji znów pojadą polscy biegli i prokuratorzy, którzy będą badać brzozę, w którą „według raportu MAK uderzył polski tupolew”. Nie pojawiła się natomiast wzmianka, że o „pancernej brzozie” rozpisywano się również w raporcie komisji Jerzego Millera. Czyżby od tej pory będą próbowali nam wmówić, że taki dokument nie istniał?

Kilka dni temu rzecznik rządu Paweł Graś, odnosząc się do rozbieżności pomiędzy danymi wojskowej prokuratury a danymi komisji Millera na temat uderzenia tupolewa w brzozę, stwierdził, że przyczyną katastrofy nie było zderzenie z brzozą, ale zejście Tu-154M poniżej minimum.

Z kolei tłumacząc kompromitujące rozbieżności w danych o wysokości przełamania „pancernej brzozy” premier Donald Tusk stwierdził, że wszystko zależy od tego „jak kto mierzy” i zapewnił, że nie ma powodu do obaw, bo w końcu komunikaty prokuratury i komisji Millera i tak zbliżyły się do 510 cm.

- Ponieważ na końcu komunikaty prokuratury i komisji Millera zbliżyły się do tych 510 cm, to w zależności jak kto mierzy - czy od podstawy złamania, czy od korzenia, czy od mchu et cetera - zależą różne wyniki - oświadczył Tusk.

W rozmowie z portalem Niezalezna.pl Antoni Macierewicz, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej wyjaśnia, że najprawdopodobniej powodem całego zamieszania w mediach, które możemy obserwować od kilku dni jest to, że rozpadł się całkowicie lansowany dotychczas scenariusz dotyczący wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r.

- Od 3 lat Donald Tusk, prokuratura oraz przedstawiciele Komisji Badania Wypadków Lotniczych powtarzają ideologicznie poprawne deklaracje o „pancernej brzozie” i jest to już część rytuału. Fakt pominięcia ustaleń prokuratury i raportu Millera i skupienie się na odpowiedzialności rosyjskiej jest przejawem „kremlinologii”. Odczytywanie słów i wypowiedzi w tym kontekście może mieć znaczenie, ale równie dobrze może się nagle okazać, że pojawi się brzoza złamana na wysokości trzech, pięciu, może nawet dziesięciu metrów. Wszystko zależy od decyzji Donalda Tuska. Niezwykle kluczowa jest w tej sytuacji publikacja przez „Nowe Państwo” dokumentacji rosyjskiej, z której jednoznacznie wynika, że samolot nie uderzył w „pancerną brzozę” i nie dostrzegli jej także rosyjscy funkcjonariusze opisujący miejsce katastrofy. Ten dokument ma niezwykle istotne znaczenie i stanowi punkt zwrotny w kłamstwie smoleńskim. Dopiero po odwróceniu zwałów kłamstw można będzie zacząć śledztwo. Obecnie jesteśmy na etapie nieustannego odrzucania kolejnych kłamstw. Teraz już tylko Donald Tuska podtrzymuje to słabnące, ale jednak wciąż obecne w przestrzeni publicznej kłamstwo. Tusk najwyraźniej nie znalazł jeszcze scenariusza, który mógłby podłożyć pod ten, który mu się właśnie rozpadł. Stąd właśnie wynika to zamieszanie i niepewność – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Antoni Macierewicz.

Autor: 
Żródło: 


 

 

Tusk z Grasiem "kłócą się o brzozę". Miller twardo zaprzecza .. 

http://kacpro.salon24.pl/487065,tusk-z-grasiem-kloca-sie-o-brzoze-miller-twardo-zaprzecza

 


 
 

Rzecznik Premiera Paweł Graś, "nie przyznał się" do wiedzy o wybuchu na pokładzie tupolewa, ale bezbłędnie ustalił bezsporną przyczynę Katastrofy Smoleńskiej. Przyznał, że przyczyną nie było zderzenie z  "pancerną brzozą", tylko zejście samolotu z Prezydentem, na niski pułap, "poniżej pułapu minimum".

Jak ustaliła "komisja parlamentarna Macierewicza", silniki samolotu uległy szeregowi kolejno po sobie następujących awarii.

Prokuratorzy wojskowi podkreślają, że na "15 metrach" wysokości samolot stracił zasilanie.

Samolot bez zasilania nie może lecieć, zaczyna spadać, schodząc na coraz niższy pułap.

Ustalenia rzecznika premiera, Pana Ministra Grasia potwierdzają więc obecny stan wiedzy na temat przyczyn Katastrofy Smoleńskiej.

- Co z tym "fantem" zrobi minister Jerzy Miller?   Wygląda na to, że obecny rząd analizując "raport Millera", doszedł do innej konkluzji niż jej autorzy i poprzedni rząd ponad rok temu.

 

 

09.02.2013 r. / Onet.pl: "Według biegłych, na których powołuje się serwis rp.pl, brzoza, w którą uderzył Tu-154M, została złamana prawie trzy metry wyżej, niż wskazuje na to raport Jerzego Millera. W sprawie rewelacji "Rzeczpospolitej" głos zabrał rzecznik rządu Paweł Graś mówiąc, że zderzenie z brzozą nie było przyczyną katastrofy, tylko zejście poniżej pułapu minimum.

- Zderzenie z brzozą nie było przyczyną, tylko zejście poniżej pułapu minimum. Jest to bardzo dokładnie opisane. Naprawdę zachęcam do sięgnięcia w tej sytuacji do raportu - tam przyczyny są bardzo dokładnie opisane - powiedział Graś w "Przesłuchaniu" na falach radia RMF FM.

Błąd podczas pomiaru smoleńskiej brzozy

- Brzoza jest złamana na wysokości 7 metrów i 70 centymetrów - poinformował kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej na stronie rp.pl. Tymczasem w raportach MAK i komisji Jerzego Millera widnieje, że brzoza ucięta została na wysokości około pięciu metrów."

 

Tusk w sprawie brzozy: różni ludzie, różnie mierzą - niezalezna.pl


 

15.02.13 /Niezalezna.pl:"Nie widzę żadnego powodu by komisja Millera wznowiła działalność – powiedział naszemu reporterowi premier Donald Tusk.

-  Jak wiadomo okazało się, że różni ludzie różnie mierzą, ale z tego co mi wiadomo mierzą tę samą brzozę. Co do jej roli w tej katastrofie nikt z komisji Millera, czy prokuratury nie ma wątpliwości.

Będzie wznowienie prac komisji, czy nie?

Tusk: Nie widzę w tej chwili żadnego powodu, by komisja Millera wznawiała teraz prace. "

 

 

 
  W dniu ogłoszenia "raportu Millera redaktor pyta ministra Jerzego Millera, czy samolot TU-154, w chwili uderzenia w brzozę, był sprawny? Miller zaczyna się gubić i udaje, że nie rozumie pytania.  Co się wydarzyło zanimTU-154M uderzył w "pancerną brzozę, jeśli uderzył?

 
Redaktor:    Panie Ministrze podczas konferencji to pytanie zadano, być może przeoczyłem odpowiedź, a może uda mi się ją uzyskać od Pana jeszcze raz. Samolot z brzozą zderza się na 6-tym metrze,mniej więcej,  na 15-stym traci zasilanie.
Na 15-stym metrze, bez zasilania, to jest sprawny samolot jeszcze?

Minister:  Pan mówi o 5-tym metrze wysokości brzozy? A 15-sty metr?

Redaktor:  Na 15 metrze, z tego co wiemy, także prokuratorzy wojskowi to podkreślają, maszyna straciła zasilanie. Na 5-tym, uderzyła w brzozę. Czy między 15-stym, a 5-tym (metrem wysokości lotu), to był sprawny samolot jeszcze, bez zasilania?

Minister: Między 5-tym, a 15-stym, przede wszystkim był niesprawny, przez to, że zostało uszkodzone skrzydło. I w związku z tym, samolot podlegał pewnym, rotacji wokół własnej osi, z płaskiego lotu, poprzez lewoskręt, wylądował tak naprawdę na grzbiecie.

Redaktor: A komisja mówi, że był sprawny do momentu uderzenia w ziemię?
 
Minister: Tak.

Redaktor:  A na 15-stym metrze (wysokości lotu) już nie był sprawny?

Minister: A kto Panu powiedział, że na 15-stym był niesprawny?

Redaktor:  Pan przed chwilą?

Minister: Ja panu mówię ...

Redaktor: Stracił zasilanie. (na 15 metrze wysokości lotu)

Minister: ... po zderzeniu z brzozą, stracił skrzydło i w związku z tym, nie był kontrolowalny przez załogę, co do kierunku lotu.

Redaktor: Ja wiem, tylko na tym 15-stym metrze, o którym także prokuratorzy mówią, stracił zasilanie, to był sprawny samolot jeszcze, czy już nie?
   
Minister: Jeśli chodzi o możliwość kontynuowania lotu, NIE. Dlatego, ponieważ jeszczę raz mówię, był pozbawiony sześciu metrów lewego skrzydła. ( po zderzeniu z brzozą?)

Redaktor kręci głową z niedowierzaniem na wywód ministra "o zderzeniu z brzozą" "15 metr" redaktora był znacznie wcześniej niż "6-ty metr i brzoza ministra Millera"*


Redaktor:  Na 15-metrze.... (6-ty) To było znacznie niżej....


   

"Ktoś myślał że Naród zniewoli, "wyrywając serc dziewięćdziesiąt i sześć!" 

"A ty Zygmuncie bij, nie pozwól sobie wyrwać serca!"

http://kacpro.salon24.pl/450985,ktos-myslal-ze-narod-zniewoli-wyrywajac-serc-96

 

<>

"Modlitwa współczesnych Rycerzy" 

11 listopad 2012
 

"Na Polskę i Naród podnieśli znów rękę" 

<>

 

11.11.12

 

Na Polskę i Naród podnieśli znów rękę,

kolejne chcieli wyrwać serca!


 

Wystarczy! Teraz, już tylko słowa potrzeba,

by "bratnia" przelała się krew.

To Naród marszczy swe czoło,

niczym Piłsudski ściąga swą brew.


 

Z Wawelskich Krypt powstaje duch,

powstaje w obronie polskich serc,

bestialsko wpierw wyrwanych.

Powstaje duch! Potężną prężąc pierś!


Szczęk szabel słychać, pieśń.

"Urodziłem się w Polsce"- słychać słowa!

Łopoczą flagi niczym orle skrzydła.

"Bójcie się!"

Nienawiść wasza, już nam zbrzydła!


 

Giń i przepadnij hydro podstępna!

Naród wie, znów był podstęp i zdrada!

Miecz zetnie siedem łbów przeklętego gada,

jeszcze raz załopoczą flagi! Będzie defilada!


 

Do boju ruszą hetmańscy Rycerze!

  Odwagi! Jeszcze raz Orzeł rozłorzy skrzydła!

  Bo Naród, zawarł przymierze z Ojczyzną...

  Zawarł przymierze, "na wolność wiekuistą"!

 

<>


Ustawa "o bratniej pomocy": Jan Pietrzak felieton

* Przeglądanie tej, i innych notek jest filtrowane. Jeśli strona otworzy się bez tekstu, kliknij na biało-czerwoną ikonkę "Salon24" w lewym górnym rogu. Po otwarciu się nowego okna, w prawym górnym rogu, wyłącz filtr. Po odblokowaniu filtra kliknij na link.

 

Unicestwienie PiS się nie powiodło.

Co teraz, obca interwencja?   

 

 

 "Donald Tusk nie wystartuje w wyborach prezydenckich"

Polskie Radio / 28.01.2010


"Premier Donald Tusk nie będzie jednak kandydatem Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Szef rządu oświadczył, że wymaga tego jego nowy plan polityczny, zakładający utrzymanie stabilności rządu i wzmocnienie instrumentów władzy.


"Rząd musi być jak skała, jak trwały fundament, w sytuacji, w której emocje targać będą politykami, kandydatami, partiami politycznymi"


- Jeśli mówię o planie politycznym w sposób odpowiedzialny to dlatego, że zakładam - chociaż decyzja będzie w rękach wyborców to oczywiste - że Platforma Obywatelska powinna w tej kampanii politycznej, która zaczyna się za kilka miesięcy ochronić rząd przed wstrząsami typowymi dla każdej kampanii, ale równocześnie wystawi kandydata, który wygra te wybory; jeśli tak zechcą Polacy" - zaznaczył.

Donald Tusk miał rację wszystkimi targają emocje.

 



 

Czy poseł Palikot miał prawo konsultować  z marszałkiem sejmu Komorowskim rezygnację Prezydenta Lecha Kaczyńskiego?


“...i na wypadek jednak, gdyby jednak On (przypisek: Prezydent L.Kaczyński) nie był w stanie wypełniać tej roli do końca swojej kadencji ... wskazane było by, żeby ludzie to odebrali nie jako element gry, tylko jako jednak autentyczne, konstytucyjne uprawnienie Marszałka. No i Marszałek się z tym oczywiście zgodził, bo dla niego to jest łatwiejsze rozwiązanie, niż cokolwiek innego.”


.... Art.131 Konstytucji?

 

http://kacpro.salon24.pl/407929,podejrzenie-popelnieni-przestepstwa-z-art-128-par-1-kk


Kandydatem Platformy Obywatelskiej został Marszałek Sejmu, osoba która zgodnie z Konstytucją, na wypadek śmierci Prezydenta zostaje jego zastępcą. 10.04.10 doszło do płynnego przejęcia prezydentury przez PO, zgodnie z zasadami opisanymi w polskiej Konstytucji. Nie doszło do emocji i targania nerwów polityków, kandydatów i partii politycznych. Komorowski został prezydentem.

 


 

Rząd Światowy: "Wielki projekt Palikota"?

 

http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Blog/Janusz-Palikot-15-grudnia-2011

 

Monika Olejnik: Jesteście tacy sami po prostu jak Platforma Obywatelska.

Janusz Palikot:Nawet nie, idziemy dalej niż Platforma Obywatelska, my chcemy jednego państwa europejskiego, a nie głębokiego porozumienia międzyrządowego. Oczywiście to jest pogląd w Polsce bardzo awangardowy, ale wydaje mi się, że on jest fundamentem ustabilizowania sytuacji.

Monika Olejnik: Jedno państwo, co znaczy co, nie byłoby w ogóle...

Janusz Palikot: Jeden rząd, jedna armia, jeden system podatkowy, oddzielna polityka, autonomia kulturalna, językowa, samorządowa.

Monika Olejnik: I jeden prezydent też?

Janusz Palikot: Też jeden prezydent europejski, po co nam 20 kilku prezydentów w Europie, Stany Zjednoczone mają jednego prezydenta, Chiny mają jednego szefa partii, to wystarcza.

Monika Olejnik: No nie, no nie i byśmy nie mieli prezydenta, swojego własnego?

Janusz Palikot: Po co nam własny prezydent jeżeli my wszyscy przede wszystkim jesteśmy pani redaktor Europejczykami. Jak pan się tak głęboko nad tym zastanowi, to przecież każdemu z nas i pani, i mi, i Komorowskiemu i większości ludzi w Polsce jest bliżej do statystycznego Niemca, Włocha, Hiszpana niż do Kaczyńskiego, Tadeusza Rydzyka czy Sławoja Głodzia. My sobie tylko dajemy wmówić, że ci ludzie są tak samo Polakami.

Monika Olejnik:No nie, ale przesadza pan, żeby był jeden rząd, jedna armia.

Janusz Palikot:A dlaczego nie? Dlaczego w Stanach Zjednoczonych to jest możliwe, a w Europie jest, że mamy do końca być...

Monika Olejnik:To dlaczego, jak chciał Jarosław Kaczyński jednej armii jaki był bunt?

Janusz Palikot: Armia sama w sobie, bez innych instytucji, właśnie typu wspólny prezydent, wspólny rząd no to jest oczywiście koncepcja w zasadzie taka...

Monika Olejnik:Wie pan, inne są interesy Niemiec i Rosji, a inne są interesy Polski i Rosji, więc nie wrzucajmy do jednego worka, panie pośle.

Janusz Palikot: Ale wspólne są interesy Europejczyków, Europejczycy chcąc się wyrwać z marazmu, chcą dogonić najszybciej rozwijające się kraje świata Chiny, Amerykę, to są ogromne kontynenty.

Monika Olejnik: Gazociąg północny został zbudowany wbrew Polsce, a pan chce żeby było jedno państwo, jeden prezydent, jeden rząd, jedna armia.

Janusz Palikot: Wie pani, co by się stało, gdybyśmy byli jednym państwem europejskim, ten gazociąg nie byłby żadnym problemem, co z tego, że on dochodzi do Niemiec, jak wszyscy Europejczycy i Polacy mają...

Monika Olejnik: A parlament powinien istnieć?

Janusz Palikot:Jeden parlament europejski. Parlamenty oczywiście samorządowe, czy władze samorządowe...

Monika Olejnik:Rzeczywiście bardzo awangardowy pomysł, ale sądzi pan, że Platforma Obywatelska też w zamyśle ma taki pomysł?

Janusz Palikot:Platforma oczywiście to rozkłada na wiele lat, to jest bardziej może cwane, jak zawsze w przypadku Platformy, taktycznie, ale na końcu przecież musi...

Monika Olejnik:A pan jest najbardziej szczery?

Janusz Palikot:Tak, jestem najbardziej szczery, ponieważ rzeczywiście uważam, że jedno państwo europejskie dla Polaków, niech pani sobie wyobrazi, że jesteśmy w jednym państwie europejskim, czyli jesteśmy raczej na poziomie niemieckiego niż polskiego życia. Czy większość Polaków nie chciałaby żeby było ...

Monika Olejnik: A widział pan te tłumy na ulicach Warszawy, kilka tysięcy ludzi, nie wiem 10 tysięcy, niektórzy mówią, że więcej, że mniej, które protestowały przeciwko wystąpieniu Radosława Sikorskiego, to o czymś świadczy?

Janusz Palikot:A 1 maja pani zobaczy wielu ludzi w Polsce dwa razy, albo trzy razy większe tłumy na pochodzie lewicy, 1 maja.

Monika Olejnik: Nie, już to nie bierze, kiedyś przymuszali do pochodów, teraz to już nie bierze.

Janusz Palikot:Zobaczymy, no zobaczymy jaka będzie frekwencja, jestem przekonany, że tak jak na marszach wolnych konopi udało nam się zgromadzić 10 tysięcy ludzi, porównywalną liczbę co wczoraj Kaczyński, to na pochodzie 1-majowym będziemy mieli 20 tysięcy ludzi.

Monika Olejnik:A dlaczego Ruch Palikota chce sprawdzać czy za PiS nie stoją obce służby?

Janusz Palikot: A dlatego właśnie, że ta działalność, którą w tej chwili obserwujemy, jeżeli chodzi o Jarosława Kaczyńskiego, działalność, która polega właśnie na destabilizowaniu Unii Europejskiej, wyrzucenia Polski z negocjacji twardego jądra Unii Europejskiej, bo jeżeli my teraz do tego pociągu nie wskoczymy to znajdziemy się na marginesie tego twardego porozumienia, a możemy być w centrum. To jest właśnie ta polityka, która służy tym, którzy są przeciwnikami Unii Europejskiej.

Monika Olejnik:Czyli komu?

Janusz Palikot:Którzy są przeciwnikami silnej Polski, czyli między innymi Rosji. I w związku z tym byłoby konieczne, żeby kontrwywiad sprawdzał, czy tego typu działania Kaczyńskiego od wielu miesięcy, być może to ma charakter czysto obiektywny, czy oni subiektywnie myślą, że nie służą obcym wywiadom, a służą obcym wywiadom w Polsce.

Monika Olejnik:A może pan służy obcym wywiadom mówiąc o tym, że pan chce żeby była jedna Europa, jeden prezydent, jeden rząd.

Janusz Palikot: Mnie akurat sprawdzają i proszę bardzo niech mnie sprawdzają wszyscy, wszystkie możliwe służby, ja jestem od pięciu lat na podsłuchach, od wielu lat kontrolowany przez wszystkie możliwe służby w Polsce, nie zaszkodzi mi już...

Monika Olejnik: A służby też powinny być, służby specjalne też jedne w całej Europie?

Janusz Palikot:No, a jak. W Stanach Zjednoczonych ma pani różne służby, Kalifornia różne służby, na Florydzie no nie, no po prostu oczywiście, że tak, budujemy państwo europejskie.

Monika Olejnik:Ale w różnych stanach jest różne prawo, nie wiem czy pan zauważył, że w Stanach jest różne prawo, w jednym stanie obowiązuje kara śmierci, w innym nie, także...

Janusz Palikot:No, ale akurat tutaj z tą karą śmierci byśmy się rzeczywiście nie zgodzili z tą częścią Ameryki, która to akceptuje. Ja dopuszczam, że mógłby być...

Monika Olejnik:W jednym stanie są dopuszczalne małżeństwa gejowskie, w innym nie.

Janusz Palikot:I niech będzie, że część tego typu problemów, niech będzie rozstrzygana przez właśnie krajowe władze. Ale państwo europejskie, no porównywanie Polski do Stanów Zjednoczonych, my jesteśmy malutkim krajem, malutkim, to, jeżeli coś można porównać z Ameryką to całą Europę. Ja jestem przekonany, że Putin zaciera ręce słysząc, jakie brednie wygaduje tutaj Kaczyński.

Monika Olejnik:Jakie brednie?

Janusz Palikot:No te brednie, które wygaduje właśnie, że jest...

Monika Olejnik:Mówi - obudź się Polsko.

Janusz Palikot:Obudź się Europo. Polska, co to znaczy w projekcie Kaczyńskiego Polska, kraj między Niemcami a Rosją, uważa pani, że to jest odpowiedzialna i bezpieczna perspektywa dla Polski?

Monika Olejnik:No takie mamy położenie geograficzne, przepraszam bardzo.

Janusz Palikot:Właśnie kiedy będziemy jednym państwem europejskim, nie będziemy w tej sytuacji, w której zawsze byliśmy i, na której zawsze traciliśmy, będziemy jednym, wielkim organizmem europejskim. I takie państwo europejskie wcześniej, czy później powstanie mimo tych wszystkich...

Monika Olejnik: Bęc, bęc, bęc, Ruch Palikota po dzisiejszej wypowiedzi będzie miał 3 proc., a nie 8.

Janusz Palikot:Dobrze, to wybory będą, mamy w tej chwili 18 proc., a nie 8, tyle dokładnie jest w sondażach publicznych, one były najbardziej wiarygodne.

Monika Olejnik: Nie, nie można tak zmyślać, no naprawdę...

Janusz Palikot:Nie zmyślam...

Monika Olejnik:Mamy tutaj sondaż OBOP.

Janusz Palikot:Niewiarygodne, SMG/KRC, Homo Homini, CBOS, są to niewiarygodne

Monika Olejnik: Dobrze, chce pan żeby marihuana była dozwolona, a tutaj widzę, że pan również chciałby żeby twarde narkotyki były dopuszczone.

Janusz Palikot:Nie, to kłamstwo.

Monika Olejnik: Jak to kłamstwo?

Janusz Palikot:No po prostu nie ma takiej decyzji.

Monika Olejnik: Nie ma takiego projektu? Nie ma takiego projektu!?

Janusz Palikot:To, że wolne konopie...

Monika Olejnik: Rzecznik partii, Andrzej Rozenek w rozmowie z TVN24.pl dodaje, że „w nowelizacji zajęto się wszystkimi narkotykami, również twardymi, ponieważ są one wymienione w obecnej ustawie i z tego powodu należało się nimi zająć”, czyli Andrzej Rozenek mówi, że to jest w projekcie.

Janusz Palikot: Nie.

Monika Olejnik:No jak to.

Janusz Palikot:W projekcie jest owszem, taki projekt wpłynął z „Wolnych konopi”, ale myśmy go nie zaakceptowali.

Monika Olejnik: A gdzie wpłynął ten projekt?

Janusz Palikot:Do klubu, a nie do marszałka.

Monika Olejnik: Do klubu.

Janusz Palikot: Dopóki nie wpłynie do marszałka to nie ma stanowiska klubu Ruchu Palikota, jest tylko...

Monika Olejnik: To dlaczego Andrzej Rozenek mówi, że nie.

Janusz Palikot: Ponieważ mówi o tym, że w tym projekcie rzeczywiście „Wolnych konopi” oni przedłożyli taką propozycję

<>

 


 

7 kwietnia, na wylot do Smoleńska, premier Donald Tusk miał do dyspozycji 7 samolotów.


W dniu 06.04.2010 r. na polecenie Szefa Techniki Lotniczej 36 splt nakazano zmianę konfiguracji wnętrza samolotu z 90 na 100 miejsc dla pasażerów (przebudowano salonkę nr 3 , dołożono 10 siedzeń). Zmiana ta dotyczyła trzeciego salonu. Zgodnie z obowiązującą dokumentacją w tej części samolotu powinny znajdować się cztery dwuosobowe kanapy w dwóch rzędach i dwa stoły pomiędzy nimi.

W miejsce zdemontowanego wyposażenia zamontowano trzy rzędy po sześć siedzeń jednoosobowych (po trzy z lewej i prawej strony samolotu). Zmiana ta zwiększyła liczbę miejsc siedzących w trzecim salonie z 8 na 18. Na dodatkowych 10-ciu miejscach, posadzono wszystkich polskich generałów.
 

 

 

Przed wylotem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska w tupolewie przebudowana została salonka nr. 3 gdzie 10.04.10 posadzono wszystkich generałów. Czemu to miało służyć?

Plan przebudowy salonki TU-154 w dniu 6 kwietnia zawiera załącznik nr 3 do raportu Millera:

 


 

W dniu 06.04.2010 r. na polecenie Szefa Techniki Lotniczej 36 splt nakazano zmianę konfiguracji wnętrza samolotu z 90 na 100 miejsc dla pasażerów (rys. 1). Zmiana ta dotyczyła trzeciego salonu. Zgodnie z obowiązującą dokumentacją w tej części samolotu powinny znajdować się cztery dwuosobowe kanapy w dwóch rzędach i dwa stoły pomiędzy nimi. W miejsce zdemontowanego wyposażenia zamontowano trzy rzędy po sześć siedzeń jednoosobowych (po trzy z lewej i prawej strony samolotu). Zmiana ta zwiększyła liczbę miejsc siedzących w trzecim salonie z 8 na 18. Zwiększenie ogólnej liczby miejsc z 90 na 100 miało wpływ na zmianę wyważenia samolotu.

- Str 1/12 Załączników do raportu końcowego

 

 

 

Spis treści:
0:18 - Informacje o katastrofie podane przez Reuters (TVN24)
1:00 - Fakty radia RMF FM z godz. 9.30
1:19 - Piotr Paszkowski, rzecznik MSZ (TVN24)
2:29 - Pierwsze informacje o katastrofie (Rossija 24)
2:49 - 87 osób zginęło w Smoleńsku (TVP Info)
3:07 -Relacja dziennikarza w drodze do Smoleńska (TVP Info) 


 

W dniu katastrofy, 10 kwietnia korespondent ze Smoleńska mówi, że Donald Tusk nie przyleciał do Smoleńska tupolewem TU-154, tylko "innymi samolotami". Podjęta przebudowa salonki nr. 3 gdzie 10.04.10 posadzono wszystkich generałów nieskorzystanie przez premiera z TU-154M by  uzasadniała.


4:00 - Relacja Pospieszalskiego z Katynia (TVP1)
4:44 - Relacja z Katynia dziennikarza TVP (TVP Info)
5:14 - Wypowiedz Wojciecha Łuczaka z magazynu "Raport" (TVP Info)
5:58 - Modlitwa ks. Isakowicza-Zalewskiego (TVP1)
6:39 - Łuczak o pilotowaniu Tu-154M (TVP Info)
7:39 - Zdjęcia z Lasu Katyńskiego (TVN24)
8:01 - Wypowiedz Piotra Paszkowskiego (TVP Info)
8:32 - Pierwsze informacje o katastrofie (Russia Today)
9:30 - Relacja reportera ze Smoleńska (TVP Info)
9:57 - "Nikt nie przeżył" (TVN24)

 

Jeśli salonka samolotu TU-154M 101, była w przebudowie, to "dwór premiera" z premierem mógł przylecieć do Smoleńska "innymi samolotami", mieli ich siedem.

Dlaczego więc  delegację prezydenta upchano w jednym tupolewie?


Jeśli Tusk poleciał do Smoleńska "innymi samolotami" nie tupolewem, to pytaniem jest, czym ze Smoleńska premier Tusk wyleciał ze Smoleńska. Tupolewem czy też "innymi samolotami", bo jeśli tupolewem, to którym? Tym, który był "w przebudowie", czy tym bliźniaczym, który był w Rosji "w naprawie". (TU-154 #102)

 


 

Zamach?
 

 

Tusk na konferencji prasowej w Warszawie 10.04.10

 

STENOGRAM WYSTĄPIENIA PREMIERA TUSKA
   

Warszawa 10.04.10 / Tusk:

“Spotkała nas wszystkich, wszystkich Polaków ... wielka tragedia, jedna ... z największych tragedii naszego narodu. To ... najbardziej tragiczne zdarzenie ..., w tej niewojennej historii Polski. ... Zginęła para prezydencka, ... zginęli ... szefowie ważnych instytucji państwowych, parlamentarzyści, członkowie załogi, ... księża, dowódzcy sił zbrojnych, ... ... wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, ... liderzy partii politycznych. ... Takiego dramatu, ... współczesny ... świat nie widział.

Zginęli także dla wielu z nas, przyjaciele i znajomi, ... ale największą tragedią jest to, co przeżywają ... dzisiaj najbliżsi

i rodziny tych, którzy ..... ZGINĘLI NAD Smoleńskiem.

Chciałem w imieniu wszystkich Polaków, ... złożyć najgłębsze wyrazy współczucia i kondolencje rodzinie tragicznie zmarłego Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ... jego córce , matce, wnuczce, ... bratu, a także rodzinom wszystkich, którzy tam zginęli.

Chcę także przekazać kondolencje ... wszystkim Polakom, rodzinom zmarłych, ... od całego świata. ... Pierwsi zadzwonili z kondolencjami: premier Putin, prezydent Miedwiediew, ... ale .... (?) ... .Z całego świata płyną szczere wyrazy współczucia i zrozumienia, jak wielka tragedia spotkała Polaków.”


Warto się wsłuchać w to dramatyczne wystąpienie

Link poniżej:

 

http://www.dailymotion.com/video/xcwdn1_lech-kaczyyski-nie-yyje-przemowieni_news


Pytaniem jest dlaczego? Pod jaką był prezją? Co na ten temat wie Jan Maria Rokita, były członek najwyższych władz Platformy Obywatelskiej? 

 

<>

 

Co ukrywają rządy Polski i Rosji?

 

Jaki związek z katastrofą w Smoleńsku ma współpraca

 

administracji Tuska z rządem Izraela?

 

<>

 
W dalszej części wypowiedzi jest wiadomość o kondolencjach płynących z całego świata, w tym od przywódzców Rosji. Po wymienieniu nazwisk przywódzców Rosji, premier Donald Tusk chciał coś dodać, ... zawachał się, .... i ostatecznie zrezygnował z dokończenia tego, co miał na myśli, lub co chciał powiedzieć. Co to było?

- Wydaje mi się, że właśnie w tamtym momencie, "narodziło się kłamstwo smoleńskie". Wydaje mi się, że właśnie na tej konferencji Donald Tusk zamiast dokończyć wątek "zginęli nad Smoleńskiem" wybrał wersję katastrofy i "pancerną brzozę". Dlaczego? 

<> 

W przewidzianym czasie z(a)ginęli generałowie i Prezydent Polski

 

* Przeglądanie tej, i innych notek jest filtrowane. Jeśli strona otworzy się bez tekstu, kliknij na biało-czerwoną ikonkę "Salon24" w lewym górnym rogu. Po otwarciu się nowego okna, w prawym górnym rogu, wyłącz filtr. Po odblokowaniu filtra kliknij na link.


 

 

Kacpro
O mnie Kacpro

"Antypolskie sprzysiężenia" Z pamiętnika generała Zygmunta Berlinga, dowódcy 1 Armii WP / 1943 r. <> "Za plecami Armii walczącej krwawo o wolność i szczęście Ojczyzny, wrogie ręce, w naszym domu wychowane, usiłowały je zakuć w nowe kajdany ... Wróciło wspomnienie sprzed lat. 17 września 1939 roku na ulicy Niemieckiej w Wilnie, zamieszkałej prawie wyłącznie przez burżuazję żydowską, spotkałem o godzinie szóstej rano dwa czołgi radzieckie oblężone przez tłum wiwatujących. Sami Żydzi. Starzy i młodzi, kobiety i dzieci śpiewali i obrzucali czołgi kwiatami - widocznie już wcześniej przygotowanymi na tę okazję. A że to te czołgi, zdławiły ostatni dech wolności na tej ziemi? Niech płacą goje! ... - Nu coo? - Wasze przeszło! Teraz my - powiedział do mnie stary znajomy Żyd. Dziś zrozumiałem, że to był zwiastun. .. <> Stworzono parawan, za którym wybranego narodu elita, w osobach Bermana, Zambrowskiego i (innych) ... ujmowała w swe ręce ster rządów w Państwie. Oni wiedzieli od dawna, jak przystąpić do dzieła. Nie zapomnieli dewizy, że masa to bydło, które musi być jednak prowadzone na dobrym łańcuchu. Pod pokrywą szczerych intencji zwiedli naszą czujność, wykuli ten łańcuch w postaci służby bezpieczeństwa, oraz spreparowanej prokuratury i sądów zdegradowanych do roli narzędzi władzy. Wszystko w imię potrzeb walki z kontrrewolucją. <> Kto chce niech wierzy, że taki był cel żydowskich machinacji. Fakty mówiły, że dla mafii rządzącej, nie ma w Polsce Polaków - są tylko Żydzi i goje! " <> Powyższy cytat zaczerpnięto z książki redaktora Zdzisława Ciesiołkiewicza "Inwazja Upiorów 1944 - 1970 - O wkładzie szowinistów żydowskich do historii współczesnej Polski" <> TĄ KSIĄŻKĘ MUSISZ PRZECZYTAĆ <<<>>> http://netload.in/datei9OwHQtSTBl.htm <<<>>> * UWAGA ! ! ! Aby ściągnąć PDF należy skorzystać z podanego linku, otworzyć stronę "Netload". Po otwarciu zobaczysz dwa zegary. Pod prawym zegarem kliknij na "DAWNLOD FREE", odczekaj 30 sek., przepisz czterocyfrowy numer do okienka, kliknij NEXT, odczekaj 20 sek. Kliknij na pomarańczowy napis "Or click here" i ściągnij PDF.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka